....Szybkim krokiem wszedł do domu.
-(T.I.) ! ! ! Jesteś tutaj ?! - krzyczał. - Halo !
Nikt mu nie odpowiadał. Poszedł do twojego pokoju, na twoje nieszczęście na biurku leżał twój pamiętnik. Louis niewiele myśląc podniósł go i przeczytał twój ostatni wpis. Był bardzo zszokowany. Nie sądził, że ty do niego coś czujesz, coś więcej niż przyjaźń. Usiadł na łóżko i rozmyślał. Nie wiedział co zrobić. W pewnym momencie coś mu zaświtało. Wstał i chciał już wychodzić, ale usłyszał jak ktoś wchodził do domu. 'Kuźwa, w takim momencie!' pomyślał i zdecydowany wyszedł przez okno.
*oczmi Louis'a*
Właśnie wróciłem do domu. Pixie, moja dziewczyna, siedzi w kuchni. Kurde, czy ja coś do niej czuje. Nie wiem, ale wiem jedno. Bardzo, ale to bardzo mocno kocham (T.I.). To gdy ona na mnie patrzy, coś mówi do mnie czy po prostu się uśmiecha, wtedy dostaje, jakby to fanki powiedziały, zgonu na jej widok. To niesamowite uczucie. Muszę porozmawiać na poważnie z Pixie.
##############################################################################
Przepraszam, że taki krótki , ale teraz rok szkolny się zaczyna i przygotowania. Przepraszam . :D
5 komentarzy i dodaje kolejny rozdział <3
Świetny. : D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Więcej, więcej, więcej dla Oli :D Już nie moge się doczekać kolejnej części.! :D
OdpowiedzUsuńczekam na next : ***
OdpowiedzUsuńFajoweeee : ***
OdpowiedzUsuńPodoba mi się
OdpowiedzUsuńJa chcę już następny ale plose napisz dłuższy : )
super jak każdy inny :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś mnie informować na tt: marysia_lawecka
czekam na następny, buziaki :*
;)
OdpowiedzUsuń