Miałaś 17 lat i od dwóch lat mieszkałaś w Londynie. Masz mało przyjaciół, ale są dla ciebie wszystkim . A szczególnie jeden, Louis. Z kochaniem marchewkojada miałaś mały problem, ponieważ on miał dziewczynę, twoją najlepszą przyjaciółkę, Eleanor.
Zrezygnowana usiadłaś przy biurku, otworzyłaś swój pamiętnik i zanotowałaś:
"Boże, Louis. Zabiję Cię. Kocham CIę, wariacie. Szkoda, że o tym nie wiesz. Kocham Cię, ale nie zrobię tego Eleanor. Szkoda, że nie mam nikogo do wygadania się, nikogo przy kim bym o tobie zapomniała. "
Wstałaś i poszłaś do pobliskiego parku na lody. W tym samym czasie Louis zawitał u twoich drzwi. Delikatnie zapukał, nikt nie otwierał.
'Dobrze, że wiem gdzie (T.I) chowa klucz' pomyślał wyciągając klucz.
'Dobrze, że wiem gdzie (T.I) chowa klucz' pomyślał wyciągając klucz.
Szybkim krokiem wszedł do domu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Przepraszam, że taki krótki, ale na więcej mnie na razie nie stać. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. A tak wogóle, z kim chcecie kolejnego imagina, kochani ? :)
Zajebiszcze ; D
OdpowiedzUsuńLove it ! Czekam na następną część. : D
OdpowiedzUsuńKolejną część prosze.!!! Kocham twoje teksty... Mam nadzieje że ten będzie miał szczęśliwe zakończenie.... Kolejny może z .. .. .. .. Niall???
OdpowiedzUsuń