A tam ...
Widok był całkiem inny niż oczekiwałaś myślałaś, że to będzie zwykłe studio, a tymczasem okazało się, że to zwykłe studio przyozdobione balonami, sempertynami i innymi ozdobnikami. Zdziwiłaś się tak jak i twoje koleżanki, ale szłaś dalej.
-Cześć. Jesteśmy One Direction-powiedzieli chłopcy.
-Siemano. Jestem Sandra. To Ania-wskazałaś na niską brunetkę.- I Wiktoria-pokazałaś w miarę wysoką blondynkę.- Jest jakaś specjalna okazja?- pokazałaś głową na dekoracje.
- Oczywiście-odparł Harold.
- A można wiedzieć jaka ? - spytała Wiktoria.
- A okazją jest to, że wy przyjechałyście.-uśmiechnął się Zayn. Jeszcze gadaliście dłuższy czas, ale Niall ani razu się nie odezwał. Nawet nie wiedziałaś jaki ma głos. Zdziwiło Cię to , ale cóż miałaś robić.
- Ej, koniec zabawy i do budy śpiewać !- krzyknął Paul.
- Okej, okej! Już! Nie krzycz ... - odpowiedział Liam. Pogodnie weszliśmy do studia, aby zaśpiewać. Zaśpiewaliśmy dwie, trzy, pięć piosenek i Nialler ani razu nie miał solówki, nie to o co inni. Zdziwiło mnie to i tym razem postanowiłam zapytać.
- Niall. Możemy pogadać ? - niepewnie spytałam.
- Nie mamy o czym!-odpowiedział niemal krzycząc. Nie wiedziałam o co chodzi. Nikt z dziewczyn nie wiedział. Za to chłopcy zaczęli się uśmiechać i gwizdać do Niall'a.
*po godzinie*
- Dzięki, chłopaki. Naprawdę miło spędziłam ten dzień. Dziękuję Wam.- powiedział na odchodne.
- Nam też miło. Do jutra :) - uśmiechnęli się wszyscy oprócz Niall'a. On nawet nie rzucił na koniec suchego 'pa'.
Nagle podbiegł do mnie Louis ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
pisać dalej ? :D jak się podoba ? :) Pamiętajcie o reakcjach :P
Pisz dalej. Jest świetny. : D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPisz! Jestem ciekawa jak dalej się potoczy ta cała sytuacja ;p
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń