czwartek, 17 maja 2012

Liam part 2 :)

Zobaczyłaś, że to Louis Tomlinson.
Louis: Co się stało, (T.I.) ?
Ty: Liam mnie zdradził - wychlipałam . - I próbował zmusić do... do.... no wiesz do czego .
Louis: Co za dupek. Idę z nim pogadać :) ale musisz coś dla mnie zrobić, ok ?
Ty: No dobra.
Louis: Zadzwonię po Harry'ego i grzecznie z nim pojedziesz do nas do domu.
Ty: Z chęcią :)
Louis wziąłł telefon i wykonał połączenie. Za dziesięć minut zjawił się Hazz, a do tego czasu Louis był twoim towarzyszem. Dojechaliście ( Z Harry'em) do jego domu. Byłaś zapłakana, ale Harry cały czas Cię pocieszał. Gdy wchodziliści razem do domu objął Cię przyjażnie ramieniem. Dzięki Hazzie resztę dnia spędziłaś z uśmiechem na twarzy.
* dwa dni później *
Dawno nie zaglądałaś na twitter'a, więc porzyczyłaś, a raczej zabrałaś, laptopa Harry'emu. Wyszłaś do ogrodu nad basen. Nie było tam nikogo, więc szczęśliwa dostępem do internetu usiadłaś na jednym z pięciu leżaków. Nagle ktoś zakrył Ci oczy, odruchowo wstałaś i zobaczyłaś Hazzę. Przyjacielsko go przytuliłaś. On podniósł twoją głowę za podbródek i pocałował Cię w usta. Zarumieniłaś się , a Harry wziął laptopa i odłożył go dalej na ławkę. Delikatnie wziął Cię na ręce i wrzucił do basenu. Ty chcąc zemścić się ujęłaś go za kostkę i zaraz oboje pływaliście w basenie. Taplaliście się w basenie ze trzy godziny.
Gdy tylko skończyliście bawić się, ty od razu skorzystałaś z laptopa, ale to tam ujrzałaś zamurowało Cię. Po dobrych pięciu minutach zawołałaś Harry'ego.
Ty: Hazz, chodź tu na chwilkę! - krzyknęłaś sztywno.- Przeczytaj nagłówek.- Wskazałaś na laptopa.
Harry: "Czy Harry Styles romansuj z nową dziewczyną, narzeczoną Liam'a Payne ? ! O ja ciż pierdziele !!! - powiedział Hazza.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
kolejny rozdział dopiero jak pod tym postem znajdzie się minimum PIĘĆ komentarzy :) tak wiem jestem okropna :D ale komenty dają naprawdę dużą wenę do napisania kolejnego postu, a przede wszystkim do dodaje to otuchy :* więc LICZĘ NA WAS :)

6 komentarzy: